Rex (Gene Bervoets) i Saskia (Johanna ter Steege) to zakochana para młodych Holendrów, która w wakacje podróżuje samochodem po Francji. Gdy zatrzymują się na stacji benzynowej, żeby zatankować, składają sobie przysięgę, że nigdy się nie opuszczą. Potem Saskia wchodzi do sklepu, żeby kupić coś do picia, i znika bez śladu. Film przedstawia kilkuletnie poszukiwania Saskii przez Rexa przeplatane retrospekcjami, w których pewien zamożny Francuz (Bernard-Pierre Donnadieu) przygotowuje się do porywania kobiet.

​

Zniknięcie to kolejny tytuł wyświetlany w ramach tegorocznej Archeologii, który został doceniony przez światową krytykę. Niezwykła jest przede wszystkim struktura tej historii – widz od razu wie, że Saskia została porwana i przez kogo. Ale choć zagadka wydaje się rozwiązana, film tworzy niesamowity klimat niepokoju, a finał jest prawdziwie mrożący. Przerażający jest również portret psychologiczny porywacza – pozornie zwykłego, rodzinnego człowieka. Stanley Kubrick uznał Zniknięcie za najstraszniejszy film, jaki w życiu widział, o wiele bardziej wstrząsający niż jego własne Lśnienie.

​

Paweł Aleksandrowicz